LOADING

Type to search

Kultowa duńska karafka nr 5 – wielki powrót na salony

Ed 2 marca 2018
Share

Nawet pobieżny rzut oka na aukcje internetowe w różnych krajach pokazuje, jak bardzo popularne (i kosztowne!) jest dziś retro. Zawrotne ceny osiągają na przykład stare wózki barowe. To właśnie na nich szanujący się koneserzy eleganckich wnętrz eksponują alkohole, które stają się niezwykłym komponentem w aranżacji wnętrz. Odradza się też moda na szlachetne, znane od dawna trunki, jak gin i whisky. Razem z tymi trendami do aranżacji wnętrz powraca też kryształowe szkło, modne karafki, stylowe kieliszki, porcelana. Prawdziwa gratka dla miłośników designu niebawem pojawi się w ofercie firmy Holmegaard. Bowiem wznawia ona produkcję swojej kultowej karafki nr 5 z 1970 roku.

 

Oryginalną karafkę Holmegaard, oznaczoną nr 5, zaprojektował w 1970 roku Per Lütken, który w Danii zasłynął z oryginalnych kompozycji z kryształowym szkłem w roli głównej. Do 1998 roku, a więc do swojej śmierci, zdołał zaprojektować blisko 3000 naczyń szklanych. Dziś wiele z nich uznawanych jest za klasykę gatunku i niedościgniony wzorzec dla innych projektantów, którzy pracują ze szkłem (kryształowym i nie tylko).

W współczesnych aranżacjach wnętrz eleganckie karafki, kryształowe szkło, porcelana to elementy, które coraz częściej przejmują funkcje dekoracyjne. W minimalistycznych aranżacjach wnętrz, w których świadomie rezygnuje się z bibelotów, to właśnie na porcelanę, zastawę obiadową czy serwis kawowy przenosi się dziś rola zdobnicza. W stylowych karafkach podajemy więc nie tylko luksusowe alkohole, ale także wodę, soki i inne napoje. Taką funkcję wyjątkowego naczynia do wielu zadań może pełnić karafka nr 5. Projektanci z firmy Holmeegard tchnęli w nią nowe życie, oddając tym samym hołd staremu mistrzowi duńskiego szkła.

Kiedy Per Lütken projektował swoją karafkę w 1970 roku, udało mu się stworzyć asortyment bardzo nietypowych naczyń szklanych, które wyprzedzały swój czas. Zamiast tradycyjnego kryształowego szkła, która wówczas było szczytem dobrego designu, projektant świadomie dążył do bardziej prostego, wręcz ascetycznego wzornictwa. Dziś, niemal pół wieku później, taka forma okazała się ideałem, który wówczas wydawać się mógł niezrozumiałą sztuką natchnionego designera.

Dotyczy to nie tylko karafki Lütkena, ale także pasujących do niej szklanek do whisky, piwa oraz wódki, które zachwycają ponadczasowym designem. Zwłaszcza gdy są pełne można docenić maestrię, z jaką je zaprojektowano. Grube dno i wykonana z cienkiego szkła część, do której przykładamy usta – to wyrafinowana gra pomiędzy formami. Mistrzowskie szklane kreacje tworzone ręką artysty. Karafka nr 5 jak w soczewce skupia kompozycyjne chwyty, które tworzą elegancki design szklanek – grube dno, poręczna szyjka, cieńsze szkło na samej górze, co ułatwia nalewanie płynu do szklanek. Całości dopełnia duży, ciężki korek wykończony polerowanym szkłem, który zapewnia szczelność zamknięcia.

Karafka nr 5, która jest dokładnym powtórzeniem unikalnego wzornictwa autorstwa Per Lütkena, będzie w sprzedaży od pierwszych dnia marca.

 

Fot. Holmegaard